Hamburger i piwko - zestaw na gorszy dzień
Muszę
przyznać, że ostatnio się trochę rozbrykałem kulinarnie. Jak nie jakieś zupy,
to kotlety, jak nie kotlety, to jakieś serki, jak nie serki to jeszcze coś
innego... Dzisiaj przyszła kolej na hamburgera. Nie powiem - od dłuższego czasu
miałem na niego ochotę. Nie chciałem go robić jednak w klasycznym, prymitywnym
stylu i postanowiłem dodać coś od siebie. Zdaje sobie sprawę z tego, że przepis
jest dość skomplikowany, ale... czasem - zwłaszcza jak nie macie co robić -
warto poświęcić parę minut na pracę w kuchni, by otworzyć się na nowe smaki.
Potrzebujemy:
Sos
pieczarkowy:
- 200g
pieczarek
- pół małej
cebuli
- 100ml
śmietany (12%)
- koperek
- przyprawy
(sól, pieprz, papryka)
Kapusta w
bułce tartej:
- 100g
posiatkowanej kapusty
- woda
- 1/5 cebuli
- bułka tarta
- sól,
pieprz, papryka
Pozostałe
składniki:
- jedna duża
bułka
- 2 ogórki
marynowane
- 1 pomidor
- odrobina
cebuli
- odrobina
koperku
- plasterek
żółtego sera
- kotlet ( ja
użyłem filetu z kurczaka, który uprzednio usmażyłem w bułce tartej )
- keczup
- piwo
Obecność kapusty może Was trochę dziwić, ale mój przepis był
swojego rodzaju eksperymentem. Szczerze mówiąc, zapracowała tu głównie moja
wyobraźnia, a jako, że mam ją ponoć dość wybujałą, to niech Was nic nie zdziwi
- nawet to, że nie użyłem ani sosu czosnkowego ani majonezu.
Przygotowanie:
Najpierw zająłem się kapustą, bowiem zajmie trochę czasu
zanim nam się ona poddusi do miękkości pod przykrywką. W międzyczasie możemy
posiekać pieczarki i wstawić je na palnik obok. Gdy kapusta trochę zmięknie,
wrzucamy jej mocniejszy ogień - a co, niech płonie! Do niej dorzucamy pół
cebuli i podsmażamy przez chwilę, a następnie dorzucamy bułkę tartą. Wszystko
posypujemy przyprawami, mieszamy, i dajemy naszej potrawie chwilę na ogniu.
Podobnie z pieczarkami => gdy zmiękną, dodajemy cebulkę i podsmażamy. Po 2-3
minutach dodajemy trochę śmietany i sos pieczarkowo-cebulowy mamy już prawie
gotowy. Teraz dodajemy koperek i wszystko ze sobą mieszamy.
Następny krok to wyrwanie z bułki bebechów (chyba, że kupicie
sobie jakąś większą, niż ta moja. Pozwoli nam to wygospodarować więcej przestrzeni
na nasze pyszności. Proponuję zacząć od kapusty, na to położyć mięso, polać
odrobiną sosu pieczarkowego, na to z kolei położyć pomidora, na pomidora ogórka
i znów polać odrobiną sosu pieczarkowego, a całość przykryć plasterkiem żółtego
sera, który posypujemy koperkiem. Dla ładniejszego wystroju możemy zrobić
dekorację wokół naszego hamburgera.
Potrawa do dietetycznych może nie należy, ale przynajmniej
wiemy co wrzucamy do bułki, a to chyba w dzisiejszych czasach najważniejsze.
Uważam, że eksperyment się powiódł i mogę Wam to danie polecić.
Całość proponuję zwieńczyć piwkiem i cieszyć się kolejnym
zdobytym smakiem kuchni :)
Smacznego!
R.
nic mnie już nie zdziwi...:D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTakie domowe są najlepsze, ja na tygodniu amerykańskim w lidlu kupuję jeszcze sos i cebulkę prażoną, wtedy są jeszcze lepsze, wersję z kapustą i sosem pieczarkowym na pewno wypróbuję:)
Ja tez wole domowe"hamburgi"chociaz moje sa zupelnie inne,to u Was wyżerka na całego:)))
OdpowiedzUsuńautor przepisu lubi porządnie zjeść...
OdpowiedzUsuń