Bezy
A na osłodzenie tego zimnego dnia kobiet, proponuję białe jak dzisiejszy śnieg za oknem, słodkie jak wata cukrowa, lekkie jak piórko i niesamowicie pyszne domowe BEZY!
Jedyne co potrzebujemy do stworzenia tego pysznego deseru to białka, cukier, szczypta soli, mikser i sporo cierpliwości bo te leciutkie ciasteczka wymagają długiego pieczenia, a właściwie to wręcz suszenia...
Zużyłam:
- 5 białek
- czubatą szklankę cukru
- szczyptę soli
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy szczyptę soli, kiedy piana jest sztywna dodajemy stopniowo cukier ciągle ubijając. Ubijamy do momentu aż cukier się całkowicie rozpuści, a masa będzie gęsta i gładka. Ja bezy nakładałam za blachę, wyłożoną papierem do pieczenia, za pomocą łyżki, ale można użyć tu szprycy tworząc fantazyjne kształty. Bezy pieczemy w 110 stopniach, jeśli są nieduże to wystarczy godzina, jeśli większe to konieczne jest nawet 100 minut.
Smacznego
Agata
0 komentarze: