Barszcz czerwony
Barszcz czerwony. Jeden z klasyków
polskiej kuchni. Towarzyszy nam niemal przy każdych rodzinnych świętach. Z
reguły występuje w akompaniamencie pierogów, uszek, krokietów i innych zacnych
przysmaków. Jako, że nieco ograniczyła mnie gotówka, w moim przepisie znalazł
się jedynie barszcz. Muszę jednak przyznać, że wyszedł całkiem przyzwoity.
Zapraszam do lektury.
Potrzebujemy:
300 g żeberek
6 buraków
3 porcje rosołowe
1 cebula
3 marchewki
4 ząbki czosnku
2 korzenie pietruszki
kilka liści laurowych
kilka kulek ziela angielskiego
kawałek selera
sól, pieprz, papryka
1 czerwona cebula
4 ziemniaki
koperek
duży garnek
kilka suszonych grzybków
kilka suszonych grzybków
Przygotowanie:
Najpierw gotujemy mięso. Możemy dodać
od razu kilka liści laurowych oraz parę kulek ziela angielskiego. Czekamy, aż
się zagotuje i ściągamy pojawiający się na powierzchni wody syf. Gdy mięso
przestanie już wypuszczać pianę, dorzucamy nasze warzywa. Oczywiście wcześniej
je obieramy, a cebulę nadziewamy na widelec i obsmażamy na najmniejszym
palniku. W momencie, gdy jej skórka nabierze odpowiednio czarnego koloru,
dołączamy ją do garnka.
Teraz czekamy, aż zrobi nam się
odpowiedni wywar. Do tego momentu postępujemy praktycznie tak samo jak z
rosołem. Gotujemy na bardzo wolnym ogniu przez 2 - 2,5 h.
Następnie wyciągamy warzywa i mięso z
garnka, a w zamian wrzucamy obrane buraki. Lepiej je wcześniej głęboko
ponacinać i polać delikatnie octem - wtedy lepiej się nam wygotują. Po dodaniu
buraków, czekamy kolejną godzinę, półtorej, aż powstanie nam klarowny barszcz.
Warzywa i mięso oczywiście studzimy i
kroimy na drobne kawałki, a następnie dodajemy z powrotem do zupy.
Dolewamy odrobinę octu, posypujemy
przyprawami (wedle smaku) i delikatnie mieszamy. Barszcz gotowy i bardzo
smaczny.
Polecam
R.
R.
0 komentarze: