Metrowiec

20:57 Ryszard 8 Comments

Przepis na metrowca


Metrowiec. Nie wiem skąd się wzięła akurat taka nazwa na to ciasto, ale poznanie etymologii tego pojęcia nie jest mi do życia niezbędne. W sumie chyba niewielu z nas zastanawia się dlaczego - dla przykładu - babka jest babką? Odstawmy na bok terminologiczne dywagacje i przejdźmy do faktów. Ciasto w smaku jest wyśmienite, a to w tym całym galimatiasie jest najważniejsze.

Przepis jako pierwsza wprowadziła babcia, przez lata przyprawiając mnie o kolejne kilogramy. Tego ciasta po prostu nie da się nie jeść. Na zdjęciu powyżej znajduje się metrowiec w wykonaniu mojej siostry, Agnieszki Pakuły. Zapraszam do przepisu.


Potrzebujemy:

ciasto:
 6 jaj
 30 dag cukru pudru,
 30 dag mąki,
 15 łyżek oleju,
 8,5 łyżki wody ciepłej,
 1,5 łyżki kakao,
 4 łyżeczki proszku do pieczenia,

Krem:

4 szklanki mleka,
półtorej szklanki cukru,
1 cukier waniliowy,
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki pszennej,
półtorej kostki margaryny

Przygotowanie: 

Krem:

1. Trzy szklanki mleka zagotować z cukrami.
2. resztę mleka wymieszać z mąką ziemniaczaną i pszenną.
3. dodać do gotującego się mleka, zagotować i ostudzić.
4. margarynę utrzeć i dodać ostudzona masę budyniową. Cały czas ocierać.

Ciasto:

1. żółtka utrzeć z cukrem dodać ciepła wodę i olej. 
2. dodać mąkę z proszkiem
3. ubić pianę z białek, dodać do ciasta i delikatnie wymieszać.
4. podzielić na 2 części, do jednej dodać kakao
5. piec w wąskich formach w temp. 160-180 stopni, ok. 30 min.

Ostatnia faza - przekładanie ciasta
 
1. upieczone ciasto pokroić po długości w poziomie na 3części.
2. układać na przemian przekładając masą.
3. kroić po skosie

Jak macie na tyle wiary w siebie to proponuję przepis wykorzystać, bo jest to moje ulubione ciasto :)
Polecam !


8 komentarzy:

  1. ciasto jest pyyszne...a metrowiec...dlatego...ze przekładając biszkopty kremem, powinno wyjść nam ok metr ciasta...:) / trochę dziwnie tutaj wygląda, moje ma warstwy w odwrotną stronę...:P

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S. prawdziwego metrowca nie kroi się w poziomie...piecze sie 2 biszkopty i kroi na plasterki w pionie, a później przekłada, wtedy ma metr jak nazwa wskazuje...ale to tylko taka drobna uwaga...:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe. Może zapamiętam tę wersję.

    Tymczasem zapraszam do wypróbowania przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mniam - wygląda mega apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Komisja Etyki Blogerskiej oceniła ten post na bdb. Kolejny przepis jaki muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bdb ? Odnosząc się do terminologii filmwebowskiej - ARCYDZIEŁO :)

      Usuń
    2. Proponuję założyć jednak ten portal FOODWEB! :D

      Usuń
  6. Coś dla mnie! Wygląda naprawdę smacznie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...