Bogota Club Poznań
W piątek, wraz ze swoją dziewczyną, postanowiłem odwiedzić klub Bogota w Poznaniu. Nie ukrywam, że jako poszukiwaczy tańszych miejsc w tym zacnym mieście, skusiła nas oferta z mydeal, gdzie dzięki nabyciu kuponu za 5 zł, dostaliśmy zniżkę 50 % na całe zamówienie w Bogocie. Dla zainteresowanych - oferta ta jest jeszcze dostępna pod TYM adresem.Na czwartą rocznicę naszego związku postanowiliśmy zamówić:
Fot. Bogota Club |
Quesadilla z siekanym mięsem wołowym, aromatyzowanym kawą, fasolą, ostrą papryczką.
Muszę przyznać, że to danie mnie zaskoczyło. Wybierając się do Bogoty nie spodziewałem się, że powita mnie ona tak aromatycznym i smacznym posiłkiem. Potrawa była dobrze doprawiona (a o to dzisiaj bywa bardzo ciężko), fasola doskonale komponowała się z resztą dania, będąc chłodnym uzupełnieniem gorących smaków z quesadilli. Salsa ananasowa smaczna - choć przyznam, że generalnie za nią nie przepadam. Kawa niestety niewyczuwalna, ale kompozycja i całokształt posiłku na bardzo duży plus. Smaczne i sycące, perfekcyjne pod zimne piwko. Do ideału już naprawdę blisko!
Cena / Ocena - 8,5 zł / 8/10.
Cena / Ocena - 8,5 zł / 8/10.
fot. Bogota club |
Grillowany kurczak na sałacie ze świeżymi warzywami i jajkiem, aromatyzowany skórką z cytryny i chili w sosie
kurczak soczysty, warzywa świeże, niestety chili i skórka cytrynowa niewyczuwalne. Kompozycja smaków przyjazna dla podniebienia, danie podane w bardzo ładny sposób. Z pewnością interesujący punkt lokalu.
Cena / Ocena - 9 zł / 8/10.
Cena / Ocena - 9 zł / 8/10.
Fot. Bogota Club |
Mus z awokado z pomarańczami i kroplą kremowej śmietany - nie był to najlepszy deser, jaki Daria w życiu jadła. Określiła go jako "zjadliwy" i w zasadzie nic więcej. Brakowało w nim kakao, zaś deser odszedł w niepamięć wraz z opuszczeniem lokalu. Warto dodać, że desery nie są domeną lokalu, więc taką wpadkę można wybaczyć - zwłaszcza jedząc chwilę wcześniej tak smaczne dania :)
Czas na cenę / ocenę - 5,50 zł / 4/10.
Co do samego klubu, jego zalety i wady postanowiłem przedstawić w skróconej wersji.
PLUSY
- Przyjazna atmosfera;
- rozpalane przy każdym stoliku świece;
- ceny od 12-16:00 niższe o 50 %, a w centrum Poznania znaleźć piwo za 4 zł to nie taka łatwa sztuka;
- sympatyczna obsługa, nie patrząca "z góry";
- brak hołoty / dresów / karków / cyganów;
- świetne miejsce na spotkanie grupowe - czyjeś urodziny, imieniny czy choćby na relaks po egzaminie;
- możliwość dokonania rezerwacji;
- główne danie dla mnie i dla mojej dziewczyny podane zostało w tym samym czasie, dzięki czemu nie musieliśmy na siebie czekać, patrząc na stygnięcie naszych potraw;
- możliwość płatności kartą;
- oczekiwanie 15-20 min (w sam raz, by nabrać dodatkowego apetytu konsumując piwko).
MINUSY
- brak muzyki, a jak już się pojawiła, to strasznie zmulona i przez chwilę miałem większą ochotę na sen, niż na balowanie. Im bliżej godziny 20, tym lepiej to jednak wyglądało;
- na miejscu można było otrzymać tylko dwa desery, spośród kilku wymienionych w karcie;
- brzydka karta
Bogota Club |
PODSUMOWANIE
Klub Bogota w Poznaniu - poza kilkoma mankamentami - jest miejscem naprawdę atrakcyjnym i godnym odwiedzenia. Jeśli nie chce Wam się robić obiadu w domu i chcecie zjeść na mieście, to spokojnie możecie wbić na ul. Św. Marcin 80/82 w Poznaniu i rozkoszować się stosunkowo tanim i smacznym jedzeniem.
* Wszystkie ceny opisywanych przeze mnie dań/deseru/piwa, pomniejszone zostały o 50 % - zgodnie z cenami obowiązującymi po nabyciu kuponu. Codziennie w Bogocie od 12-16:00 trwa promocja na jedzenie, w ramach tzw. "happy hours".
Tych, którzy w Bogocie już byli, proszę o opinie pod artykułem - czy Wasze wrażenia były równie pozytywne?
Ceny naprawdę kuszące. Sama również mieszkam w Poznaniu ale akurat nigdy nie byłam w tej knajpce. Już chyba wiem gdzie się wybierzemy z narzeczonym w ten weekend ;)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł z tymi klubami. Bogotę chętnie odwiedzę :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny blog ciekawe informacje pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń