Tosty
Zżera mnie sesja. Coraz mniej mnie,
coraz więcej skryptów, notatek i innego dziadostwa. Aby nie dać się zatem do
końca pochłonąć, byłem zmuszony do poszerzenia swoich gabarytów. W tym celu
swoją pomoc zadeklarowały tosty, które ze swojej natury do dietetycznych nie
należą.
Potrzebujemy:
- 5 plasterków sera
- 5 jajek
- 5 główek rzodkiewki
- 2 cebule
- 500 g pieczarek
- chleb tostowy
- sól, pieprz, paprykę
- keczup
Przygotowanie:
Podsmażamy na patelni cebulę, którą
następnie dodajemy do pieczarek. Następnie zintegrowane już całość elementy wspólnie podduszamy na wolnym ogniu. W
momencie, gdy nasze pieczarki wystarczająco spokornieją i obniżą wymagania co do przestrzeni, którą chciałyby w naszej kuchni zajmować - czyli po prostu siądą, to do naszego
pseudofarszu dodajemy pociętego na możliwie najmniejsze kawałki pomidora. Aby
jednak jego wędrówka nie była nazbyt samotna, wypuśćcie go w towarzystwie
przeciętych na talarki - niekoniecznie damasceńską stalą - rzodkiewek.
Całość doprawiamy papryką, solą i pieprzem ( w granicach rozsądku ), a następnie pozwalamy wodzie wydobyć się z patelni, nie zakładając już przykrywki.
Całość doprawiamy papryką, solą i pieprzem ( w granicach rozsądku ), a następnie pozwalamy wodzie wydobyć się z patelni, nie zakładając już przykrywki.
W międzyczasie gotujemy jajka.
Gotujemy na twardo ( możecie sprawdzić jego twardość wyciągając jedno z garnka
- jeśli woda bardzo szybko zniknie ze skorupki, to znaczy, że jajko jest już na
"twardo" ). Jajka następnie obieramy i przepuszczamy przez
krajarkę, w celu zdobycia idealnych plastrów.
Ostatni etap.
Na chleb tostowy nakładamy nasz
pseudofarsz, który przykrywamy plastrem sera i dwoma plasterkami jajka.
Następnie naszą pseudokanapkę eksportujemy do opiekacza do kanapek, zamykamy go
i czekamy, aż lampka wskaże nam ukończenie procesu grzewczego.
Nie zważajcie na kalorie, nie
zważajcie na aspekt zdrowotny, chciałem się po prostu porządnie nawpierdzielać.
Jeśli Was kiedyś najdzie taka ochota, to nie zostaje nic innego jak tylko
skorzystać z przepisu :)
Polecam,
R.
mnie nachodzi na tosta średnio raz dziennie...:D
OdpowiedzUsuńTosty, to coś co zadowoli zgłodniały brzuszek o każdej porze dnia :)Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńto jest super na prawdę szybkie i pyszne na pewno spróbuję zrobić to danie zapraszam do mnie możesz zostać moim obserwatorem :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń