Zapiekanka
Sesyjne żniwa rozkręciły się na dobre. Studenci
zapadli w sen zimowy wbijając w swoje mózgi tysiące wersów niepotrzebnych treści.
W tym - niezwykle przykrym - okresie, warto zaopatrzyć się w przepisy, których
realizacja nie zajmuje zbyt dużo czasu. Jeden z takich przepisów pojawia się
dziś na naszym blogu, za sprawą studentki z Wrocławia, Agnieszki.
"Wyciągnęłam to co akurat zostało w mojej
lodówce, znalazłam też kilka "wczorajszych" bułek i wpadłam na
pomysł, żeby przygotować zapiekanki."
Potrzebujemy:
-bułki (najlepiej pszenne, nie muszą być świeże)
-kukurydza
-pieczarki
-masło
-bazylia, oregano
-ser żółty
-keczup
Wszystkie bułki kroimy na pół, a połówki smarujemy
cienko masłem. Na posmarowane bułki kładziemy kolejno: kukurydzę, pokrojone
pieczarki, przyprawy (możemy dorzucić plasterek szynki, bądź salami!) i na
koniec ser, tak przygotowane układamy na blaszce do pieczenia i wkładamy do
piekarnika, dosłownie na 10 minut. Kiedy ser się stopi, nasze
zapiekanki będą gotowe. Powinny być w środku mięciutkie i mieć chrupiącą
skórkę!
Smacznego!
0 komentarze: